Zwierzęta stanowią wyjątkową grupę ofiar, która nie ma możliwości faktycznej samodzielnej obrony. Nie mają sposobności zaalarmowania odpowiednich służb bądź życzliwych ludzi o tym, że są bite, kopane, zamykane w bardzo małych klatkach bądź ciemnych pomieszczeniach. A takie praktyki obok głodzenia i nie dostarczania zwierzętom czystej pitnej wody występują na co dzień w naszym najbliższym otoczeniu.
Każdy z nas ma obowiązek zaalarmowania o niepokojących sytuacjach a tym bardziej o wyraźnych aktach przemocy wobec zwierząt. Obowiązek ten bezwzględnie dotyczy zarówno zwierząt domowych jak i tych gospodarskich.
Polskie ustawodawstwo rozróżnia dwa przestępstwa przeciwko zwierzętom:
- znęcanie się nad zwierzętami
- pozbawienie zwierzęcia życia.
Każde zachowanie prawie niedopuszczalne, które doprowadza do skrzywdzenia bądź zabicia zwierzęcia powinno być piętnowane a na straży powyższego stoi ustawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. 1997 Nr 111, poz. 724, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 638).
Jak faktycznie reagować na przemoc zwierząt? Przede wszystkim jeśli jesteś świadkiem przemocy lub niewłaściwego traktowania zwierząt możesz podjąć próby upomnienia właściciela lub osoby zajmującej się zwierzęciem. Jeżeli taki alarm nie przyniesie zamierzonego skutku zawiadom niezwłocznie odpowiednie służby: policję, straż miejską czy prokuraturę. Organy korzystając ze swoich uprawnień będą mogły czasowo odebrać właścicielowi zwierzę i przekazać je odpowiedniej instytucji. Kolejnymi sankcjami będą kary grzywny, ograniczenia wolności a nawet pozbawienia wolności.
Absurdalne jest to, iż ochrona zwierząt jest uzależniona od działań człowieka, a więc od jedynego podmiotu który jednocześnie może tak dotkliwie je skrzywdzić. Głośne i stanowcze stawanie w imieniu zwierząt, które stały się ofiarami nagannego zachowania człowieka to bardzo ważny element w dążeniu do ich ochrony przed przemocą.